Znów miałem głupią minę Gdy zatrzasnęłaś drzwi Całe miasto tonęło we łzach To był mój błąd dobrze o tym wiem Ciągle naprawiam dziury Przez które kapie deszcz Widzę szczeliny biegnące w moich drzwiach One nie dają mi myśleć, że jestem sam Minął tydzień, a ja czekam Chciałbym wiedzieć, że na pewno wrócisz tu Kolorami tęczy wymalowałem pokój Bo ciągle wierzę wierzę w nas Siedzę na parapecie okna I obserwuję ludzi tłum smutno mi Już nadchodzi noc I na każdego z nich W domu czeka ktoś, a ja jestem sam Wtedy burza nadchodzi, wtedy pada deszcz Nagle świat się rozpadał, płynie moja krew Powiedz mi, jak długo jeszcze czekać mam Ale pośpiesz się, bo za późno będzie już