Ten chłód gdy daleko dom Dobrze znam Ten żal gdy tęsknota staje u bram Znam wiersz, że bez miłości tej Można żyć Mieć serce jak orzeszek suche Z naparstka pić (swój los) Polska Przebierańcy bogiem Wróg za kazdym rogiem Absurdy codzienności zakwitają w chory sen Choć niepokorna I płocha Ale jak jej nie kochać Nawet gdy uciekać trzeba, zły czas przeczekać gdzieś W tym kraju ciągle pada pada pada Deszcz ciężkich słów Niezmiennie czarny wiatr wieje, asa Zabija król Tu matka ojczyzna właśnie Moje korzenie, gniazdo co wydało mnie Ta ziemia woła, woła, woła zawsze Tu moje serce jest Polska